Czyszczarka laserowa, Laserreiniger, Czyszczenie maszyn, Piaskarka, Piaskarka laserowa

Jakie ciśnienie do piaskowania? A jakie do czyszczarki laserowej?

Piaskowanie bez właściwego ciśnienia to strata czasu

W piaskowaniu wszystko kręci się wokół ciśnienia roboczego. Za niskie i ścierniwo tylko głaszcze powierzchnię. Za wysokie i zaczynasz niszczyć materiał. A prawda jest taka, że większość ludzi ustawia ciśnienie na oko. Efekt? Albo robota trwa wieczność, albo felga wygląda jak po wojnie. Tymczasem dobranie właściwego ciśnienia to podstawa skutecznej i bezpiecznej pracy.

Ciśnienie robocze w piaskowaniu zależy od trzech rzeczy

Po pierwsze, od rodzaju materiału. Stal konstrukcyjna zniesie więcej, możesz wejść w okolice 6 do 8 bar. Aluminium już nie. Tu najczęściej pracuje się w zakresie 2,5 do 4 bar, bo wyższe wartości mogą przebić materiał albo go zmatowić tak, że nie da się tego później naprawić. Tworzywa, miedź, brąz? Tylko niskie ciśnienie, często schodzisz poniżej 2 bar.

Po drugie, znaczenie ma rodzaj ścierniwa. Twarde i ostre media, jak korund, wymagają mniejszego ciśnienia, bo same robią robotę. Śrut kulisty czy łupiny orzecha potrzebują więcej, żeby utrzymać energię uderzenia. Jeśli zmieniasz ścierniwo, musisz automatycznie korygować ustawienia ciśnienia. Nie ma jednego uniwersalnego zakresu.

Po trzecie, wszystko zależy od efektu końcowego, jaki chcesz uzyskać. Przygotowanie powierzchni pod malowanie? Ustawisz więcej. Czyszczenie detalu z syfu drogowego? Mniej. Piaskowanie dekoracyjne? Minimalne ciśnienie i dobra kontrola. Najgorsze, co możesz zrobić, to kopiować parametry z Internetu i zakładać, że pasują do twojego systemu.

Czyszczarka laserowa nie używa powietrza

To nie pomyłka. W czyszczeniu laserowym nie występuje w ogóle pojęcie ciśnienia roboczego. Nie ma dyszy, nie ma zbiornika, nie ma układu pneumatycznego. Cała praca odbywa się w oparciu o światło lasera o długości fali 1064 nm. To znaczy, że nie ustawiasz żadnych parametrów powietrznych. Masz moc wyjściową lasera, częstotliwość impulsów, szerokość skanu, prędkość przesuwu – i to wszystko.

Nie ma sprężarki
Nie ma osuszacza
Nie ma regulatora ciśnienia
Nie ma przecieków
Nie ma awarii zaworów

Masz tylko panel, gdzie ustawiasz parametry lasera jak w CNC. I działasz. Jeden operator, jedno urządzenie, zero pneumatyki.

Co z gazem osłonowym

W piaskowaniu nie używa się gazów osłonowych, ale pojawiają się pytania o lasery. W przypadku czyszczenia laserowego nie potrzebujesz żadnego gazu roboczego. Nie ma potrzeby stosowania azotu, argonu ani sprężonego powietrza. Wszystko dzieje się bez kontaktu z materiałem, bez tlenu, bez podmuchu. To znaczy, że nie tylko nie ma ciśnienia – nie ma żadnego czynnika roboczego poza światłem.

Różnice w kosztach i awaryjności

W systemie piaskującym cała instalacja pneumatyczna wymaga regularnych przeglądów. Uszczelki, złączki, przewody, filtry, separatory – wszystko się zużywa. Utrzymanie ciśnienia w zakresie 6 do 8 bar to wyzwanie. Każdy wyciek to spadek wydajności i wzrost kosztów energii. Dodatkowo każde wahanie ciśnienia odbija się na efekcie końcowym.

W systemie laserowym nie masz tego problemu. Nie kontrolujesz ciśnienia, bo ono nie istnieje. Jedynym parametrem roboczym jest moc lasera. To oznacza mniej ustawiania, mniej potencjalnych błędów, mniej serwisowania i zero strat na przelotach powietrza. A to przekłada się na większą stabilność procesu.

Jeśli chcesz mieć proces pod kontrolą, laser wygrywa

W piaskowaniu musisz znać materiał, ścierniwo, oczekiwany efekt i jeszcze kontrolować układ pneumatyczny. To wymaga praktyki, ciągłego nadzoru i doświadczenia. Laser daje ci pełną powtarzalność bez zmiennych zewnętrznych. Ustawiasz raz i robisz setki elementów bez potrzeby korygowania procesu. A to w realiach produkcyjnych znaczy więcej niż tysiące słów.

Schreibe einen Kommentar

Deine E-Mail-Adresse wird nicht veröffentlicht. Erforderliche Felder sind mit * markiert