BHP podczas piaskowania vs BHP przy czyszczeniu laserowym

Spis treści
Warunki pracy to nie dodatek, tylko fundament
Bezpieczeństwo to nie temat dla biurokracji. Jeśli codziennie stoisz przy urządzeniu, które tłoczy pod ciśnieniem tony ścierniwa, albo obsługujesz laser o mocy kilu tysięcy watów, musisz wiedzieć z czym masz do czynienia. Prawdziwe BHP zaczyna się tam, gdzie kończy się teoria. I w porównaniu piaskowania z czyszczeniem laserowym różnice są większe niż się wydaje.
Co niesie ze sobą piaskowanie
Piaskowanie wymaga pełnego zabezpieczenia operatora. Praca odbywa się w hałasie przekraczającym dopuszczalne normy, więc obowiązkowe są ochronniki słuchu. Pył, który powstaje w procesie, zawiera często krzemionkę, resztki farb, korozji i zanieczyszczeń chemicznych. Potrzebna jest więc maski filtrująca lub system z doprowadzeniem powietrza, ubranie ochronne, rękawice antyprzecięciowe, a czasem nawet pełny hełm z nawiewem.
W przypadku zamkniętej kabiny musisz mieć wydajny system odpylania, regularnie serwisowany i certyfikowany. Pomieszczenie musi być wentylowane, a odpad utylizowany zgodnie z przepisami o odpadach niebezpiecznych. Ścierniwo, które się rozsypie, tworzy zagrożenie poślizgnięcia. Pozostawiony pył – ryzyko wybuchu. W praktyce wszystko musi być regularnie sprzątane, kontrolowane i zabezpieczane, co generuje dodatkowe koszty i zabiera czas.
Czyszczenie laserowe nie oznacza braku ryzyka
Czyszczenie laserowe też wymaga świadomości zagrożeń. Pracujesz z wiązką światła o długości fali 1064 nm, która jest niewidoczna dla oka, ale wystarczająco silna, by spalić powierzchnię metalu. Wymagana jest ochrona oczu – specjalistyczne okulary ochronne dopasowane do mocy i długości fali używanego urządzenia. Obszar roboczy powinien być oznaczony jako strefa pracy lasera klasy IV, niedostępna dla osób postronnych.
Nie potrzebujesz masek, bo nie ma pyłu
Nie potrzebujesz filtrów, bo nie ma ścierniwa
Nie potrzebujesz wentylacji pod system pneumatyczny
Wystarczy osłona stanowiskowa, okulary i świadomość mocy urządzenia. Nie masz problemu z odpadem, nie generujesz hałasu, nie musisz nic utylizować. Ciało operatora nie jest wystawione na działanie materiału ściernego ani chemii. Nie ma kontaktu z powierzchnią, nie ma uderzeń, nie ma mikrouszkodzeń skóry. Jedyna realna ekspozycja to światło odbite od powierzchni – i to zabezpieczasz okularem. Tyle.
Przerwy i regeneracja po pracy
Po 8 godzinach piaskowania masz piasek w butach, w nosie i między zębami. Operator wychodzi z kabiny zmęczony, odwodniony, często z bólem głowy od hałasu i nacisku maski. Rotacja ludzi na stanowiskach jest wysoka. Długofalowo dochodzi do problemów z układem oddechowym i słuchem, szczególnie tam, gdzie BHP jest traktowane po łebkach.
Praca z czyszczarką laserową jest spokojna, przewidywalna, czysta. Operator stoi w normalnym ubraniu roboczym, bez fizycznego nacisku, bez hałasu, bez konieczności intensywnego czyszczenia ciała i ubrań po zakończeniu zmiany. Dzięki temu łatwiej utrzymać zespół i zmniejszyć rotację.
Przeglądy i serwis urządzeń
Systemy piaskujące wymagają ciągłej kontroli zużycia filtrów, zaworów, zbiorników, separacji pyłu i sprawności sprężarki. Jeśli coś puści, może dojść do wycieku ścierniwa, zadymienia stanowiska albo awarii kabiny. Serwisy są czasochłonne i brudne. Po stronie lasera masz kontrolę czystości optyki, sprawdzenie chłodzenia, aktualizację oprogramowania i czyszczenie głowicy – proces trwający minuty, a nie godziny.
Różnica nie kończy się na okularach i masce
To nie tylko różnica w wyposażeniu osobistym
To różnica w kulturze pracy, zmęczeniu, rotacji i liczbie problemów, które musisz codziennie ogarniać
Jeśli masz do oczyszczania dużo elementów, różnorodne powierzchnie i ciągłość produkcji, to laser pozwala nie tylko przyspieszyć proces, ale też uspokoić środowisko pracy
Mniej spoconych ludzi
Mniej kontroli inspektora
Mniej sprzątania
Mniej ryzyka